Kierowca Orlen Oil Kuba Przygoński pechowo zakończył tegoroczny sezon serii Drift Masters. Ostatnia runda odbyła się w wyjątkowo spektakularnej scenerii na warszawskim PGE Stadionie Narodowym, na specjalnie zaprojektowanym i zbudowanym w tym celu torze. Blisko 60 000 widzów przeżyło wyjątkowe emocje. Ze względu na spodziewane w sobotę opady deszczu, aby zapewnić porównywalne warunki rywalizacji organizatorzy już w piątek polewali tor wodą. Niestety, fortuna nie była po stronie polskiego kierowcy.
– W ten weekend wyjątkowo zależało mi na dobrym wyniku i na tym, aby pokazać się polskim kibicom z jak najlepszej strony – powiedział Kuba Przygoński. – Miałem wielkie nadzieje, tym bardziej, że lubię takie techniczne tory jak ten na Stadionie Narodowym. Podczas pierwszego przejazdu kwalifikacyjnego popełniłem niewielki błąd na świeżo ułożonym, bardzo mokrym asfalcie, ale miałem szansę poprawić się w drugim, wieczornym przejeździe. Początek był bardzo dobry, jednak potem doszło do uszkodzenia obydwu półosi napędowych. Jedno koło musiało zapewne jechać po asfalcie o innej przyczepności. W ten sposób niestety zakończyły się dla mnie te niezwykle prestiżowe zawody. Wielka szkoda, bo była duża szansa na naprawdę dobry wynik, a w poprzednich rundach kończyłem kwalifikacje zwykle w czołówce. Byliśmy wraz z zespołem świetnie przygotowani do startu, ale tego typu awarie są niemożliwe do przewidzenia przy tak ogromnych obciążeniach układu napędowego, chociaż po każdych zawodach zmieniamy półosie na nowe. Czeka nas teraz pracowita jesień i zima, ale wiemy w którym kierunku podążać z rozwojem samochodu. Bardzo dziękuję całemu zespołowi za ciężką pracę podczas całego trudnego sezonu!
KALENDARZ SEZONU DRIFT MASTERS 2024
- Walencja, Hiszpania 10 – 11 maja
- Mondello Park, Irlandia 15 – 16 czerwca
- Power Park, Finlandia 5 – 6 lipca
- Bikiernieki Circuit, Łotwa 2 – 3 sierpnia
- Rabocsiring Mariapocs, Węgry 23 – 24 sierpnia
- Wielki Finał Warszawa, PGE Narodowy, Polska 13 – 14 września